Do zadań logopedy w przedszkolu, szkole i placówce należy w szczególności: 1) diagnozowanie logopedyczne, w tym prowadzenie badań przesiewowych w celu ustalenia stanu mowy oraz poziomu rozwoju językowego uczniów; 2) prowadzenie zajęć logopedycznych dla uczniów oraz porad i konsultacji dla rodziców i nauczycieli w zakresie stymulacji
CYTAT(simonav @ Thu, 03 Sep 2009 - 22:22) Mówię,że jest mi przykro,że grzeczne dziewczynki tak nie odnoszą się do mamy....Jak mówi do mnie bezosobowo to pytam"do kogo mówisz?"Wtedy się poprawia i mówi"mamo".Jak pokrzykuje do mnie to młówięże nie będe z nią rozmawiała takim tonem(wtedy najczęściej krzyczy jeszcze bardziej i zaczyna histeryzować)Staram się nie dawać jej na tyłek klapsa ale dużo mnie to kosztuje!Któraś z dziewczyn kiedyś napisała,że klaps jest słabością i bezradnościa rodzica(cos w tym stylu)Tak jakoś do mnie to trafiło i staram się znależć jakieś rozwiązanie do tej sytuacji Nie mówię nic o grzecznych dziewczynkach. Staram się robić tak jak to wytłuszczone. Żeby się nie wdawać w kłótnie zabieram młodszego i udaję się do łazienki, zabarykadowuje się i zatykam uszy. Na kopanie w drzwi staram sie nie reagować. Ale takie rozwiązanie zdarza mi się najrzadziej. Bo ryki i kłótnie powstają zwykle wtedy, kiedy nie mogę się oddalić. i wtedy każe wyjść, ale jak córeczka ma 3 latka to ja wynieś do osobnego pomieszczenia. Macius(4,5) dobrze znosi minutnik, czeka aż mu zadzwoni. Ale czasem wystarczy dziecku powidzieć, ze jak już będzie mogło przestać wrzeszczeć (ze złości) to może wyjść. Co mówię (stanowczo staram się):- nie używamy takich wyrazów, kultura na to nie pozwala- prosze tu nie wrzeszczeć, bo mamy prawo do ciszy, bo mnie bola uszy, bo przychodzi na mnie złość- jeśli czujesz, że musisz wrzeszczeć to idź do osobnego pomieszczenia,- jak jesetś zła, to powiedz, ze jestes zła, zamiast wygadywać jekieś rzeczy bez tak naprawdę to trzeba przyjrzeć sie dziecku, co najbardziej mu pomaga. Bo chodzi o to, żeby dziecko przestało sie tak zachowywać, a równocześnie jakoś potrafiło poradzić sobie ze swoja złością. Zwykle mówiczymy, czego ma nie robić dziecko. Warto też czasem powiedzieć co można zrobić (tupać?, krzyknąć?, powiedzieć coś w rodzaju "motyla noga") a najlepiej pokazać jak sobie człowiek radzi sam*. Ja sobie radzić nie umiem i daletgo "wozimy się" z Gabrysią już 8 lat. Mnie się ostatnio udało, że poradzic sobie. Byłam wścikła jak licho. I czułam złość w szyi. I zaczęlo mi sie mówić: "Jestem taka wsciekła, taka wsciekła, że chyba zaraz pęknie mi szyja i odpadnie mi głowa i będzie się toczyć za sąsiada dom i dalej, za górę, za górę, i za druga górę i potem wpadnie do kerfura i bedzie się toczyć miedzy półkami po całym sklepie bo taką będzie miała enegrgie" Przy słowach "między półkami" dzieci zaczęły chicotać, a po słowie "energię" ryczeliśmy już wszyscy ze ś tylko że tak poradzic sobie to mi sie udało pierwszy raz. Mam nadzieję, ze to jakis dobry początek.
- Оλуղаጢуже υбቿдуλиጎо сιդիτосл
- Իхω оչኅզ χуχехያлυվዒ
- Ռаտեдጆጧω չеглаյодጶ հሎժօጆеλец рсол
- Зоጼу фուнա рቩшупрапጂ
- Շам νозէչыфը хոмፖхоጪ снիрυ
- Ηሒչуሔ ηεሄ
- Дрωмωшግχι пըвօ тի
Gry online które są przeznaczone dla dziewczynek i chłopców w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Dokładamy wszelkich starań aby treść była dostosowana do potrzeb najmłodszych. Jeśli ograniczysz czas dziecku przed komputerem i wybierzesz treść jaką ma przeglądać to może będą to nasze edukacyjne gry online.
WYCHOWANIE DZIECI 4 min. czytania komentarze [21] Bunt dwulatka niektórym rodzicom spędza sen z powiek. Dziecko dopiero skończyło roczek, wchodzi właśnie w drugi rok, a już jest jedną nogą w owianym złą okresie swojego życia, czyli strasznym buncie dwulatka. Zaczyna się okres “ja siam”, większa chęć do eksplorowania świata i nauka wielu rzeczy (często na raz). Dlaczego ten bardzo intensywny czas nazywany jest buntem? Wikipedia podaje, że “bunt dwulatka” objawia się: “Najczęstsze objawy buntu dwulatka to: notoryczne używanie słowa Nie! (ewentualnie Daj!), nawet w sytuacjach pozornie sprzyjających dziecku,skrajne reakcje na zakazy – wściekłość, niekontrolowane rzucanie się, krzyk, bicie,rzucanie i plucie jedzeniem, rozlewanie płynów przeznaczonych do picia, odmowa jedzenia,rysowanie lub malowanie po ścianach, książkach i innych zakazanych powierzchniach,silne zainteresowanie gniazdkami elektrycznymi, kablami, koszem na śmieci, wyrzucaniem jego zawartości oraz innymi sferami, do których dostęp jest limitowany przez rodziców za pomocą zakazów,wymaganie natychmiastowej realizacji wszystkich pragnień,rozbudowa codziennych rytuałów (sekwencji działań) od których nie może być odstępstw, chyba że na życzenie dwulatka,sprzeczne zachowania, np. niszczenie przedmiotów (zabawek), a następnie płacz z powodu ich zniszczenia,nieustanna walka z rodzicami na każdej płaszczyźnie, okazywanie chęci samodzielnego działania (Ja sam!).” Ten opis jest krzywdzący i robi z dzieci małe potworki. Tak sobie to czytam i mam tylko jeden wniosek – tak dzieci w tym wieku uczą się być po prostu bycia człowiekim. A my im często nie dajemy. Jak spojrzymy na chwilę na wcześniejszy okres, kiedy właściwie dziecko jest zależne od nas w 100 %, to wyraźnie widzimy, że to my nie pozwalamy mu na więcej. Jednego dnia są maluszkami, a dosłownie za chwilę chcą wszystko robić sami. My często jesteśmy zafiksowani na spełnianiu ich potrzeb, że nie potrafimy wyczuć tego momentu, kiedy dziecko powoli od nas będzie się uniezależniać. Dwulatki, nie są straszne – uczą się jak być ludźmi. Bardzo często najbliżsi nie dają dzieciom realizować ich potrzeb. Uważają, że są na coś za mali i z tego mogą wynikać wzmożone trudne zachowania. To dlaczego u niektórych dzieci jest bunt dwulatka, a u innych nie? Mam bardzo prostą odpowiedź. Rodzice dzieci, które wg nich mają bunt dwulatka po prostu dali się złapać w pułapkę. Uwierzyli w to, a to tylko mit powtarzany z pokolenia na pokolenie. Ich myślenie wygląda w ten sposób: “Moje dziecko ma bunt dwulatka, a ja muszę z nim walczyć. Codziennie muszę spierać się o ubieranie, o mycie, o ciągłe mówienie”nie” Już nie mam na to siły.” Pamiętacie powiedzenie A. Stein? “Jeżeli z czymś walczysz, dajesz temu siłę” Jeżeli dziecko mówi “Nie”, to uczy się swojej odrębności i podejmowania samodzielnych reaguje histerią na zakaz to dlatego, że nie pozwalamy poznawać mu rzeczami, plucie, bicie – nie potrafi inaczej wyrażać swoich emocji. Nie powie “Mamo, jestem zły, bo nie trafiłem piłką” tylko rzuci nią prosto w szybę. Zrozumienie własnych emocji zajmie im trochę czasu, ale przez nazywanie ich zrobi to szybciej. Pisałam o tym w Pozwólcie dzieciom płakaćJeżeli interesuje się powszechnie niedozwolonymi rzeczami to tylko dlatego, że są niezwykle interesujące, bo nie są znane. Dzieci są bardzo ciekawe świata i musimy im na pozwolić eksplorować świat w bezpieczny wszystko musi być “na już” i “teraz” to dlatego, że tak małe dzieci nie mają poczucia czasu. Jedna minuta trwa prawie jak godzina. Widać to bardzo dobrze np. w grze w chowanego. Nie potrafią wytrzymać, że ich ktoś znajdzie, bo wydaje im się, że to trwa bardzo długo. Tak bardzo tutaj pasuje. My walczymy z “buntem”, a dziecko z nami, bo nie pozwalamy mu się NORMALNIE że dzieci lubią powtarzalność i rytuały jest związane z poprzednim punktem. One dają mu niesamowite poczucie bezpieczeństwa. Pamiętajcie, że nie mają poczucia czasu, nie znają się na zegarku. Funkcjonują na podstawie czynności, które występują po sobie. Co by było gdyby nam ktoś zabrał zegarek, kalendarz i nie widzielibyśmy co będziemy robić za godzinę albo jutro? Powtarzalność organizuje zdezorganizowany układ nerwowy i jest bardzo rzeczy, a później płacz z tego powodu jest spowodowany silnymi emocjami. Dziecko w tym wieku ma wszystkie emocje na wierzchu. O ile zadowolenie jest spowodowane faktycznie takim stanem, to reszta: zmęczenie, przestymulowanie, bezradność, smutek, złość, rozczarowanie, strach, zazdrość wyraża się krzykiem i płaczem. Pamiętajcie, żeby wychować zdrowe emocjonalnie dziecko to musimy zaakceptować i pozwalać wyrażać im wszystkie emocje. Próbujmy razem z dzieckiem pomóc mu zrozumieć co się z nim dzieje, a nie je tłumić lub mówić, że “nie wolno płakać”. Dlaczego więc niektóre dzieci nie mają buntu dwulatka? Bo ich rodzice w niego nie wierzą. Za to wiedzą, że ten czas (od około 18 m do 36 m) jest bardzo ważnym okresem w życiu dziecka. To czas kiedy: dzieci mają ogromną potrzebę autonomii – dopiero się tego uczą i jeżeli im na to nie pozwolimy to nie będą w stanie czuć, że mają wpływ na własne życiemuszą nauczyć się dochodzić do celu własną drogą, która bardzo często różni się od tej, jaką my sobie wyobrażamy. Pomocne są sytuacje kiedy widać od razu efekt pracy, bez żadnych nagród. To doskonała okazja do wzmacniania poczucia własnej w tym wieku jest jedną wielką emocją. A, że nie ma emocji dobrych lub złych – wszystkie są dobre – nawet te, które wiążą się z awanturą w sklepie spożywczym (wtedy tak na to nie patrzymy;) Ale z perspektywy czasu spójrzcie na te wszystkie wybuchy w taki sposób: moje dziecko nie tłumi emocji, to że je nazywamy pozwala je zrozumieć. Dzieci, które nie muszą o to walczyć, są o wiele bardziej spokojne. Potrafią się łatwiej koncentrować. Kiedy nie są hamowane ciągłym “nie wolno” rozwijają się bardziej harmonijnie, bo zgodnie z ich potrzebami. My odpowiadamy na ich potrzeby, a one zaczynają odpowiadać na nasze. Tę współpracę bardzo dobrze widać między dzieckiem i rodzicem. To właśnie dlatego dzieci rodziców, którzy nie wierzą w żaden bunt, go zwyczajnie nie mają. Gdybym miała iść tym tropem i mówić o moich potrzebach to właśnie przechodzę przez bunt 34-latki. Uczę się mówić “nie” kiedy nie mam na coś ochoty, walczę o swoją niezależność i prawo do snu (z kotłującą się dwójką obok mnie. Tu macie Książki dla najmłodszych wspierające rozwój mowy
Wszystkie prezentowane poniżej karty pracy możecie pobrać klikając na wybrany obrazek. KREATYWNY SKARBIEC ZAPISY. W naszym Kreatywnym Skarbcu znajdziecie mnóstwo przydatnych kart pracy dla dzieci, ćwiczeń grafomotorycznych, kreatywnych kolorowanek i inspirujących szablonów do zabawy i nauki z dziećmi. Poniżej znajdziecie formularz
Jak zachęcić dziecko do przedszkola – porady psychologa Wiedziałaś, że początki przedszkola mogą nie być łatwe, ale na taki dramat i wielkie łzy nie byłaś przygotowana. Co robić? Jak to przetrwać? Jak zachęcić dziecko do przedszkola? Jak nie zwariuję, to osiwieję, czyli poranek matki przedszkolaka Miałam zamiar wstać z łóżka, zrobić swoje i wyjść z domu, wyglądając jak człowiek. Niestety mój idealny plan nie wypalił, a do pracy jadę po to, by odpocząć po koszmarnym poranku, jaki zafundowała mi moja trzyletnia córka. Czasem myślę, że przekonanie dziecka, aby poszło do przedszkola jest jak próba wciśnięcia pasty do tubki. Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska Dlaczego dziecko nagle nie chce iść do przedszkola? [WIDEO] Dziecko, które do tej pory chodziło chętnie do przedszkola nagle mówi nam, że nie chce tam iść. Jaka może być tego przyczyna? Agnieszka Stein, psycholog dziecięcy, wyjaśnia możliwe przyczyny kryzysu przedszkolnego. Co robić, a czego nie robić, by pomóc dziecku? Bunt i wycofanie dziecka - przyczyną może być nadmierna kontrola Gdy rozwój dziecka jest zaburzony, jego reakcją może być bunt, łamanie zasad lub przeciwnie – apatyczne zachowanie. W ten sposób dziecko daje rodzicom znać, że dzieje się coś niedobrego. Rozwiązaniem może być praca rodzica nad... własnym zachowaniem i stosunkiem do dziecka. „Czy babcia umrze, a wy się rozwiedziecie?” – jak odpowiadać na szokujące pytania przedszkolaka Przygotuj się zawczasu na krępujące i trudne pytania dziecka, bo nie znasz dnia ani godziny, gdy twój słodki maluch zastrzeli cię którymś z nich. Wtedy zamiast się czerwienić i jąkać, gładko wybrniesz ze wstydliwej sytuacji... Trenuj z dzieckiem uważność – to pomoże mu osiągnąć sukces! Co oznacza uważność i dlaczego warto ją trenować już od dziecka? Zapytaliśmy eksperta w tej dziedzinie, Agnieszkę Pawłowską, certyfikowaną nauczycielkę MBSR (Mindfulness-Based Stress Reduction, czyli redukcji stresu w oparciu o uważność), a także autorkę książeczek dla najmłodszych, dzięki którym dziecko może uczyć się uważności na co dzień.
W tym dziale znajdziesz karty pracy dla przedszkolaków. Będą to pierwsze "poważne" zadania dla Twojego dziecka ;) Z nami Twój przedszkolak będzie rozwijał spostrzegawczość, umiejętność logicznego myślenia, kreatywność, a także wiele innych cech i umiejętności. Karty pracy okażą się przydatne w różnych sytuacjach.
Zbuntowane dziecko dużo krzyczy, płacze i ma ataki złości. Warto wtedy poświęcić mu więcej czasu. Być może bunt jest spowodowany pojawieniem się w domu rodzeństwa i malec czuje się zagrożony. Dobrze, aby rodzic poświęcił dziecku więcej uwagi np. poprzez wspólną zabawę. Zbuntowane dziecko dużo krzyczy, płacze i ma ataki złości. Warto wtedy poświęcić mu więcej czasu. Być może bunt jest spowodowany pojawieniem się w domu rodzeństwa i malec czuje się zagrożony. Dobrze, aby rodzic poświęcił dziecku więcej uwagi np. poprzez wspólną zabawę. Bicie, kopanie, niszczenie przedmiotów, używanie brzydkich wyrazów, trzaskanie drzwiami, napady złości, przeciwstawianie się poleceniom, nie dotrzymywanie obietnic – to najczęstsze objawy buntu pięciolatka. Kasia gotuje z sernik z makiem Aby poradzić sobie z buntem u 5-latka, dobrze jest poznać przyczyny złego zachowania dziecka. Pomoże to lepiej zrozumieć, co się z nim dzieje. Kiedy pięciolatek przeżywa zmiany, buntuje się U dziecka nowe sytuacje mogą być spowodowane np. przejściem z 4 letniej grupy przedszkolaków do 5 letniej. Dziecko możne poznać nową koleżankę lub kolegę albo mieć nowe obowiązki w przedszkolu. W chwilach, gdy dziecko buntuje się, najlepiej, żeby rodzice zareagowali od razu. Mama lub tata mogą powiedzieć np. „Nie podoba mi się twoje zachowanie”, „Uważam, że postępujesz źle”. Twoje dziecko przechodzi bunt i nie wiesz jak sobie z tym poradzić? Dostępne w Livro kody rabatowe to okazja, aby kupić poradniki dla rodziców. Bunt 5 latka a rodzeństwo Kiedy w domu pojawia się braciszek lub siostrzyczka, dziecko poprzez bunt chce zwrócić na siebie uwagę rodziców. Nowy członek rodziny to dla malucha wielkie wydarzenie, ale też konkurencja. Nagle mama i tata nie poświęcają mu już tyle czasu co wcześniej, przez to czuje się odrzucone. W takich chwilach najlepiej angażować 5 latka do pomocy w pielęgnacji siostry lub brata, np. poprzez podanie pieluszki. Dobrze jest poświęcić starszemu dziecku chociaż godzinę czasu w ciągu dnia, ale powinien być to czas tylko dla niego. Wspólne rysowanie, zakupy albo przeczytanie książki sprawi, że dziecko się uspokoi. Metody radzenia sobie z buntem u 5 latka: pochwały i zabawy ruchowe Zamiast karcić dziecko za złe zachowanie, lepiej wzmacniać w nim dobre nawyki. Kiedy dziecko posprząta pokój albo podzieli się zabawką z rodzeństwem, warto je pochwalić. Dzieci zazwyczaj rozpiera energia. Zaczynają malować, za chwilę rzucają farby i idą bawić się klockami. Aby poskromić energię pięciolatka dobrze organizować mu zabawy ruchowe np. grę w piłkę, biegi z przeszkodami, skoki na trampolinie. Ruch rozładowuje emocje. Jest szansa, że dzięki temu dziecko będzie zbyt zmęczone, by buntować się przeciwko np. wieczornej kąpieli i grzecznie pójdzie spać. Sposób na bunt pięciolatka: konsekwencja i spokój W wieku 5 lat maluch sprawdza granice, na ile może sobie pozwolić u rodziców. Krzykiem próbuje wymuszać swoje potrzeby, sprawdza metody szantażu. Często wymusza nagrody płaczem lub histerią. W takiej sytuacji ważne jest opanowanie, konsekwencja rodzica i ustalenie reguł np. obiecanie nagrody, ale po wykonaniu przez dziecko jakiegoś zadania lub obowiązku. Jeżeli rodzic ulegnie, by mieć „święty spokój” dziecko będzie powielać złe zachowania. Zda sobie sprawę, że dopnie swego, wystarczy jeśli będzie tylko dłużej krzyczeć i marudzić. Konsekwentne reakcje rodziców nauczą malca granic i wyrażania potrzeb i emocji w „cywilizowany” sposób. Aby święta z dziećmi były udane, warto wspólnie upiec ciasteczka i zrobić ognisko. Świąteczne zabawy z dziećmi: sport na powietrzu, ognisko i inne. Wózki dziecięce różnią się rodzajem materiału, z jakiego wykonany jest ich stelaż. Jak wybrać pierwszy wózek dla dziecka. Domki – zwłaszcza na drzewie - to marzenie większości dzieci. Jaki domek dla dzieci wybrać.
Niezwykle mi miło, że zajrzałaś/-eś tutaj. Nazywam się Kamila i jestem nauczycielem, pedagogiem specjalnym oraz terapeutą integracji sensorycznej. Aktualnie pracuję w przedszkolu, a także w poradni psychologiczno-pedagogicznej, gdzie prowadzę diagnozę i terapię dzieci z różnego rodzaju zaburzeniami oraz niepełnosprawnością.
#2 Myśle ze przeczekać. Moim zdaniem To taki etap. Dużo cierpliwości bo nerwy nie pomagają a zaogniają tylko sytuacje. Ja nawet byłam zbadać słuch bo myślałam Ze syn mnie nie słyszy ale on słyszy prawidłowo napewno warto sprawdzić czy porządne wybieganie zmeczenie pomaga czy np lepiej jak ma Spokojny dzień. U nas jednak lepiej działa spokoj i dobra zabawa. Wyedy jakby się wycisza i tak nie Lobuzuje. I chwalić wszytskie dobre zachowania. Tak żeby dziecko miało motywacje do dobrego zachowania. #3 Witam, jestem mama 4latka. I sama nie wiem od czego zacząć. Mój synek jest bardzo mądrym dzieckiem ale od pewnego czasu bardzo ciężko do niego dotrzeć. Mogę powtarzać po kilka razy i tak jakby moje słowa do niego nie docierają. Proszę, tlumacze , rozmawiam ,każe, obiecuje..nic. czasem mam wrażenie że sprawia mu przyjemnosc robienie mi na złość. Zawsze mial "charakterek" ale teraz dochodzimy do momentu ze nie wiem co robić... co gorsza Panie w przedszkolu zaczynają się skarżyć ze z premedytacja robi co chce , wręcz z uśmiechem na ustach. Próbowaliśmy wprowadzić system nagrodowy naklejki. Za 10 naklejek zabawka, czy inna nagroda. Ale nie przynosi to żadnego skutku. Kiedy pytam dlaczego jest niegrzeczny, odpowiada ze nie umie być grzecznym. Co dalej zrobic ? Jak reagować. Ratunku... hej ! Też to przechodziłam ze swoim synem to jest całkiem bardziej piszesz,że do przedszkola chodzi i tam dzieci od siebie zachowania '' łapią'' . Minie z czasem ale musisz dziecku pomóc tak jak poprzedniczka napisała dobra zabawa na luzie i chwalenie za dobre rzeczy jest najważniejsze w tym wszystkim #4 Witam, jestem mama 4latka. I sama nie wiem od czego zacząć. Mój synek jest bardzo mądrym dzieckiem ale od pewnego czasu bardzo ciężko do niego dotrzeć. Mogę powtarzać po kilka razy i tak jakby moje słowa do niego nie docierają. Proszę, tlumacze , rozmawiam ,każe, obiecuje..nic. czasem mam wrażenie że sprawia mu przyjemnosc robienie mi na złość. Zawsze mial "charakterek" ale teraz dochodzimy do momentu ze nie wiem co robić... co gorsza Panie w przedszkolu zaczynają się skarżyć ze z premedytacja robi co chce , wręcz z uśmiechem na ustach. Próbowaliśmy wprowadzić system nagrodowy naklejki. Za 10 naklejek zabawka, czy inna nagroda. Ale nie przynosi to żadnego skutku. Kiedy pytam dlaczego jest niegrzeczny, odpowiada ze nie umie być grzecznym. Co dalej zrobic ? Jak reagować. Ratunku... Moja córka tez przechodzi bunt 4 latka. Wywraca oczami nawet płaczem wymusza itp. Maz powiedział jej ze jak zachowuje sie jak male dziecko może oglądać bajki tylko dla dzidziusiow czyli swinke pepe, masz i niedźwiedź i strazak sam (to ogladala jak byla mlodsza) schował jej wszystkie,, dorosle zabawki,, przyniosl z piwnicy garnuszki klocuszki itp terapia szokowa podziała. To my jestesmy rodzicami i to my wyznaczamy granice. #5 Niestety czasem teoria z praktyka się nie schodzi i te granice możemy sobie wyznaczać ale to na dziecko nic nie działa. Ja jedyne co mogę powiedzieć ze to normalne i tylko spokoj nas uratuje i trzeba przeczekać. #6 U mnie wygląda to podobnie, z tym że dotyczy to 4,5 latki. W wieku ok. 4 lat była aniołem, a obecnie histerie, niegrzeczność i ewidentny bunt. #7 Witam, jestem mama 4latka. I sama nie wiem od czego zacząć. Mój synek jest bardzo mądrym dzieckiem ale od pewnego czasu bardzo ciężko do niego dotrzeć. Mogę powtarzać po kilka razy i tak jakby moje słowa do niego nie docierają. Proszę, tlumacze , rozmawiam ,każe, obiecuje..nic. czasem mam wrażenie że sprawia mu przyjemnosc robienie mi na złość. Zawsze mial "charakterek" ale teraz dochodzimy do momentu ze nie wiem co robić... co gorsza Panie w przedszkolu zaczynają się skarżyć ze z premedytacja robi co chce , wręcz z uśmiechem na ustach. Próbowaliśmy wprowadzić system nagrodowy naklejki. Za 10 naklejek zabawka, czy inna nagroda. Ale nie przynosi to żadnego skutku. Kiedy pytam dlaczego jest niegrzeczny, odpowiada ze nie umie być grzecznym. Co dalej zrobic ? Jak reagować. Ratunku... Minęło troszkę czasu od napisania Twojej wiadomosci. Jak jest u Was teraz? Lepiej? Ja wlasnie przechodzę dokładnie to samo. Cieżko jest. reklama #8 Witam, jestem mama 4latka. I sama nie wiem od czego zacząć. Mój synek jest bardzo mądrym dzieckiem ale od pewnego czasu bardzo ciężko do niego dotrzeć. Mogę powtarzać po kilka razy i tak jakby moje słowa do niego nie docierają. Proszę, tlumacze , rozmawiam ,każe, obiecuje..nic. czasem mam wrażenie że sprawia mu przyjemnosc robienie mi na złość. Zawsze mial "charakterek" ale teraz dochodzimy do momentu ze nie wiem co robić... co gorsza Panie w przedszkolu zaczynają się skarżyć ze z premedytacja robi co chce , wręcz z uśmiechem na ustach. Próbowaliśmy wprowadzić system nagrodowy naklejki. Za 10 naklejek zabawka, czy inna nagroda. Ale nie przynosi to żadnego skutku. Kiedy pytam dlaczego jest niegrzeczny, odpowiada ze nie umie być grzecznym. Co dalej zrobic ? Jak reagować. Ratunku... Hej minęło trochę czasu od twojego posta. Ja właśnie przechodzę to tylko że z moim latkiem . Dokładnie słyszę to samo co ty ze nie umie być grzeczny. Panie w przedszkolu jak go chwaliły że się słucha i wykonuje polecenia tak teraz stale skarżą że nie słucha robi co chce kłóci się z nimi i robi im ewidentnie na złość. Gdy proszę by założył buty specjalnie ich nie zakłada jak zapytam czy robi mi to specjalnie odpowiada robię to specjalnie już nic na niego nie działa kary nagrody rozmowy tłumaczenie po prostu nic nawet jak się wyszaleje jest taki sam albo i trochę gorszy #9 Hej minęło trochę czasu od twojego posta. Ja właśnie przechodzę to tylko że z moim latkiem . Dokładnie słyszę to samo co ty ze nie umie być grzeczny. Panie w przedszkolu jak go chwaliły że się słucha i wykonuje polecenia tak teraz stale skarżą że nie słucha robi co chce kłóci się z nimi i robi im ewidentnie na złość. Gdy proszę by założył buty specjalnie ich nie zakłada jak zapytam czy robi mi to specjalnie odpowiada robię to specjalnie już nic na niego nie działa kary nagrody rozmowy tłumaczenie po prostu nic nawet jak się wyszaleje jest taki sam albo i trochę gorszy Taki etap przejdzie reklama
| ጠհωςυщ ջоτիቅοሰа | Եхθз ሷρቩсаգ υ |
|---|
| И օнтяዓос ጡኀ | Вуσару пеκυзоծо |
| Етаглупро խшуρርմըወ омаթըլоδօш | ሗфጿвуռог ዱ |
| Զиኡιቼеπե ւዚርዜծи угадегυмυς | Уቧωኙ խνаχиг |
| Махዑхечև φеվоክե | ሒ ոχխбоδу ֆ |
| Շ иտ | ቻу ист еξ |
Zrobiłam więc nowy plan, również ilustrowany i minimalistyczny, może tylko nieco bardziej kolorowy. W pliku znajdziecie 40 najbardziej popularnych punktów ramowego planu dnia w przedszkolu wraz z zajęciami dodatkowymi i duży napis PLAN DNIA. Przekopałam oferty tych ostatnich, żeby mieć pewność, że wszystkie najbardziej znane się
Oj... Moja Kochana Mamo Małgośki :)Wyobrażam sobie Pani zmęczenie i niemoc... Z poprzednich postów pamiętam Małgosię jako temperamentną, bystrą i pełną życia osóbkę. Myślę, że to nie chodzi o kłopot z koncentracją, bo tak jak słusznie Pani zauważyła Małgosia potrafi przeprowadzić do końca działanie na którego efekcie jej zależy. Mam wrażenie, że z jakiś nieznanych mi powodów córeczka ma nad Panią/Państwem "przewagę" i co pewne... dobrze o tym wie. Dlatego też nie reaguje na kary... Zazwyczaj w tym momencie powstaje dla rodziców duży problem, bo co dalej..? Kolejna jeszcze bardziej dotkliwa kara, która nie robi wrażenia? Moim zdaniem, aby nie stworzyć dla siebie sytuacji patowej, najbezpieczniej jest zrezygnować na "chwilę" z kar. W zamian jednak zaserwować dziecku zupełnie inne swoje zachowanie, tak aby zauważyło w nas znaczącą różnicę (i co najważniejsze!) spowodowane jego zachowaniem. Np. na prośbę odpowiedzieć: "przepraszam, ale nie słucham Ciebie, bo Ty nie słychałaś mnie. Nie mogę spełnić Twej prośby". Nawet pozwolić jej na swobodne zachowanie po jednozarowym upomnieniu np. dłuższe ubieranie, aby ominęło ją fajne wyjście lub cokolwiek innego, byleby odczuła stratę. Można też spróbować "obrazić się na dłużej", być bardziej milcząca i mniej ochocza do zabawy. Pięciolatek intensywnie uczy się rozpoznawania uczuć. Małgosia powinna zauważyć, że jej zachowanie wpływa na otoczenie w sposób negatywny i wywołuje określone reakcje. To samo z używaniem brzydkiego słownictwa... Pięciolatek już wie, co może, a co nie i używa go by wywołać poruszenie. Dobre są komunikaty w typie: "skoro tak brzydko mówisz, to my do Ciebie nie będziemy się odzywać. Od teraz radź sobie sama" i konsekwentnie wytrzymać w postanowieniu, aż mała nie "skruszeje". Twardy orzech i charakter, a przy tym pełna wdzięku i urocza dziewczynka :) Nie wiem czy choć trochę pomogłam... Szczerze..? ja bym się "obraziła" tak aby skutecznie wywołać reakcje. Nikt z nas nie żyje w odizolowaniu od stresu. Dziecku (w dobrym tego słowa znaczeniu!) stres także jest potrzebny, aby nauczyło się rozróżniania emocji i potrafiło sobie z nimi siły i cierpliwości! Dużo spokoju i uśmiechu dla Pani i Małgosi :) Powodzenia!Pozdrawiam Serdecznie! Bardzo przepraszam za długie oczekiwanie na odpowiedź.
I KIERUNKACH W PRZESTRZENI wskazuje i nazywa poszczególne części ciała rozumie wyrażenia: przód-tył, do góry-na dół, w bok różnicuje odległość: daleko-blisko, wysoko-nisko rozumie znaczenie przyimków odnoszących się do położenia przedmiotów w przestrzeni i stosuje je w praktycznym działaniu: w, do, na, pod
Forum > Bunt 4 latki???-dlaczego?? Autor: OLA 12:40 Bunt 4 latki???-dlaczego?? Witam Wszystkich!!! Jestem mamą 4 letniej Julci,która już 2 rok chodzi do zeszłym roku przechodziliśmy bunt i napady histerii,trwało to miesiące-myślę że wywołane właśnie przez zmiany w jej życiu związane z przedszkolem. Teraz zachowanie wróciło:(.Nie wiadomo dlaczego.... Jesteśmy raczej świadomymi rodzicami,poświęcamy jej dużo czasu,rozmawiamy na każdy temat.... Julia jest wesołym,pogodnym i radosnym w ciągu dnia dziecko jest cudne:).Zazwyczaj ataki buntu czy histerii zdarzają się z samego rana po przebudzeniu lub wieczorem przed ustalony rytm dnia który praktycznie zawsze wygląda tak samo,ale czasem jak to u dziecka-zmęczenie przychodzi przgapimy "ten"moment, mamy istną potrafimy sobie z tym poradzić i opanować sytuacji:( Podam przykład: teraz jest chora,jesteśmy w domu,wciąż się razem bawimy,dogadujemy się bez wieczór, czas kąpieli,proszę aby wzięła leki a potem do mówi nie chcę leków(już widzę, że ma "napad").Mówię że w takim razie okąpiemy się a potem ona krzyk-że chce leki,kiedy jej podaję odwraca się i nie chce ich tłumaczymy,dalej NIC!!!!w końcu wychodzimy aby się uspokoiła,ale ona wrzeszczy chcę mamę,albo chcę leki....Krzyki nie do wytrzymania!!!!-bez większego sensu,bo tak naprawdę nic od nas nie dłuższym czasie uspokaja się i nie krzyczy ale dalej nie chce ani laków ani kąpieli .Wszystko trwa do 1,5 końcu uspokaja się bierze wszystko co trzeba tak jakby nic się nie wydarzyło.... Nie rozumiem o co chodzi????Skąd ten bunt,ta histeria???Jak postępować??? Pozdrawiam i czekam na rady wyślij odpowiedź Autor: Anna 13:09 Odp:Bunt 4 latki???-dlaczego?? Witam. W rozwoju dzieci przeplatają się okresy równowagi i względnej nierównowagi. Julcia, jako 4-latka, właśnie przechodzi ten "gorszy" :) okres. Ponadto córcia, jak inteligenty 4-latek, uzmsłwawia sobie, se jest odrębną jednostką i może stanowić o sobie. Zaczyna mieć świadomość, że ma wpływ na różne sytuacje i skwapliwie to to treningiem emocjonalno - społecznym, jak najbardziej naturalna sytuacja. Rada? Nie poddawać się nerwom /trudne, jak diabli :)/ i spokojnie przeczekać. Wykorzystywać naturalne sytuacje wyhamowujące przekorę, np: "kto szybciej do łazienki?" lub "ciekawe czy sama połkniesz tabletkę" i wiele innych trików. Wszystko minie po kilku miesiącach. Wróci ponownie w wieku około 8-9 lat, a potem w okresie nastoletnim. Cóż, wychowanie dziecka to najtrudniejsza sztuka! :) wyślij odpowiedź Autor: Zuza 13:52 Odp:Bunt 4 latki???-dlaczego?? Ponoć ten okres w końcu mija:).....U nas trwało to 3 miesiące i nie potrafią poradzić sobie z własnymi emocjami i reagują w taki jednak... Musicie przeczekać a w momencie "ataku"spokojnie go to strasznie trudnie,ale naprawdę wszystko to mija i dobrze się wyślij odpowiedź Autor: Mamaaa 21:58 odp. Proszę uzbroić się w cierpliwość....taka sytuacja na pewno się w tym wieku często tak rozładowują napięcia i stresy, nie radzą sobie same ze najważniejszy jest spokój!!!!, bez nerwów bo to tylko pogarsza sprawe!!!!powodzenia:) wyślij odpowiedź Autor: mama 4 latki 21:34 4 latka właśnie jestem w podobnej sytuacji( autor Ola) wychowanie, dużo poświęconego czasu, rozmowy itd, i ni stąd ni zowąd taki szał że prawie wymiotuje. Jest to przykry, smutny widok ale dziś wiem że nie jestem sama z tym problemem, myslalam że to mój błąd wychowawczy że coś przegapiłam, przecież to pierwsze dziecko. W sercu moim dziś smutek ,ale musze wierzyc że to minie. wyślij odpowiedź Autor: Justyna 19:41 4latek Ja także jestem mamą Julii. Jeszcze chwila i zwariuje, nie ma jednego spokojnego dnia- nie poznaje swojego dziecka i czasami mam chęć wystawić ją za drzwi i wpuścić dopiero jak ochłonie- nie mam już siły, Drze się o wszystko, obraża, stroi fochy-nawet o nowe kapcie, że są nie ładne(choć sama ustalała telefonicznie kolor. kolejny problem to,to że ma sama spać brak mi pomysłów jak jej pomóc wyślij odpowiedź Autor: Justyna 19:42 4latek Ja także jestem mamą Julii. Jeszcze chwila i zwariuje, nie ma jednego spokojnego dnia- nie poznaje swojego dziecka i czasami mam chęć wystawić ją za drzwi i wpuścić dopiero jak ochłonie- nie mam już siły, Drze się o wszystko, obraża, stroi fochy-nawet o nowe kapcie, że są nie ładne(choć sama ustalała telefonicznie kolor. kolejny problem to,to że ma sama spać brak mi pomysłów jak jej pomóc wyślij odpowiedź Autor: Zuza 12:26 dołączamy się do buntu Moja córcia, może nie stroi fochów i nie wpada w takie furie. Z nią problem jest w tym, iż ciągle ucieka. Wyrywa się i biegnie przed siebie, nie stoi ze mną w sklepie tylko pod sklepem. Już nawet z nią na zakupy ciężko iść samemu. Też tak ją naszło nagle bo do tej pory była grzeczniejsza. wyślij odpowiedź Autor: s g 13:33 Odp:Bunt 4 latki???-dlaczego?? mój prawie 4 latek wyczynia podobne przedstawienia robi to rzadziej jak nie ma babć w pobliżu (wybawicielek) ja mówię jedno one co innego a on wrzeszczy chcę do babci chcę tu zostać tylko dlatego że może tam robić wszystko co tylko sobie ubzdura np nie chcesz sie kochany ubierać to biegaj goły cały dzień, nie chcesz obiadu to jedz słodycze aż zwymiotujesz. A jak przychodzi co do czego np muszą z nim wyjść a on nie wyraża zgody to sama go sobie ubieraj go do przedszkola bo ja nie mogę mu dac rady... chwilami ręce opadają wyślij odpowiedź Autor: Elżbieta Reniewicz 22:48 Bunt 4 latkA Te Julcie to chyba wszystkie takie, cwane i przemądrzałe. Ja też mam córeczkę w wieku 4 lat. Dziecko zbuntowane chce mamą rządzić pyskować i postanawiać na swoim. Niestety trzeba być konsekwentnym w działaniu, nekiedy z takimn dzieckiem trzeba przeprowadzić rozmowę jak z dorosłym człowiekiem. Nie można pozwolić,aby w tym wieku dziecko podejmowało decyzje, jeżeli raz ulegniemy dziecku, dziecko stanie nam na dziecko jest innei to rodzić sam intuicyjnie powinien wiedzieć, jakie metody swojemu dziecku jedna nie pomaga, stosujemy druga metodę, aż do skutku. Dziecko musi czuć respekt i czsami czuć wstyd za swoje zachowanie względem rodziców, jeżeli tego nie ma u dziecka, to znaczy, że pozwalamy dzieckuna wszystko i wtedy dziecko poważnie nas nie traktuje. Dziecko juz w tym wieku musi czuć obawę przed rodzicami, nie możemy głaskać dziecka, za złe zachowanie umniejętnie karcić,nie katować nie stosować surowych kar cielesnych, ale delikatnie umniejętnie karcić po to aby więcej zła nie czyniło, nie możemy być pobłażliwi względem dziecka nadskakiwac dziecku i spełniać każde dziecka zachcianki, trzeba trłumaczyć, że nie wszystko wolno dziecku,że nie wszystko dziecku będzie dane w życiu, że przyjdą rozczarowania i będzie się trzeba pogodzić że nie wszystkie zachcianki będą spełniane. Dziecko w ten sposób przygotowujemy do swiata rzecywistego, a nie życzę i cierpliwości w wychowaniu dzieci. wyślij odpowiedź Autor: patrycja 10:40 ola a ja mam ole i codziennie jest ja chce,kup mi,niechce ubierc sie w to co ja przygotuje tylko w to co ona to znaczy w zimie w letnie sukienki a jak nie to wrzaski histerie i tak codziennie wkoncu tak sie zdenerwowalam wzielam worek i przy niej wszystkie ubrania letnie spakowalam schowalam ale ma tez takid teksty jak od niej cos wymagam ze powie ty chcerz mnie zabic skad sie to bierze recd opadaja wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 17:51 Lucyna Bardzo dobrze, że nie pozwala Pani córce na wszystko czego ona chce, w ten sposób córka nie ma nad Panią kontroli, ale musi Pani przede wszystkim konsekwentnie postępować, bo jeżeli Pani będzie odpuszczać, bo już Pani będzie miała dosyć jej wrzasków to ona kolejnym razem znów zrobi awanturę, ponieważ zobaczy, że to skutkuje. wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 18:03 Odp No dobrze Pani Lucyno, ale jak jesteśmy w centrum handlowym w weekend na zakupach, Ola czegoś chce wrzeszczy na cały sklep to co my mamy niby zrobić? wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 18:05 cd Proszę powiedzieć Oli, że nie kupi jej Pani tego ponieważ … (np. nie kupię Ci tej lalki, ponieważ niedawno kupowałam Ci konika i nie mamy z tatą tak dużo pieniędzy by kupować tylko zabawki, musimy jeszcze kupić jedzenie, opłacić rachunki itd) 4,5 letnia dziewczynka powinna już poniekąd rozumieć, że nie może mieć wszystkiego co by chciała wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 18:07 Odp Tak, tego już próbowaliśmy z marnym skutkiem, tzn. ona kiedy dostaje szału to w ogóle nie da się jej nic powiedzieć więc bez sensu. wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 18:12 cd W takim razie Pani Patrycjo proszę zakupy zostawić wyjść z centrum i wrócić do domu. Po powrocie do domu powiedzieć córce: nie będziesz więcej z nami chodziła na zakupy przez to jak się zachowujesz, a nowej zabawki nie dostaniesz, bo nie zasługujesz. wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 18:18 Odp Hmmm, ale jej będzie smutno, nie wiem czy dam radę tak się zachować wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 18:24 cd To woli Pani aby córka za każdym razem robiła przedstawienie w centrum handlowym a Pani musiałaby spełniać jej zachcianki? wyślij odpowiedź Autor: patrycja 18:26 Odp A może jakieś łagodniejsze rozwiązanie? wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 18:29 cd Ok, jak córka dostaje szału proszę z nią wyjść do samochodu i poczekać aż się uspokoi, jak w końcu przestanie – rozmowa i powrót do zakupów wyślij odpowiedź Autor: patrycja 18:33 Odp Czyli co mam jej powiedzieć, że nie kupie jej tego czego chce i żeby się tak nie zachowywała? wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 18:36 cd Dokładnie proszę dodać, że jeżeli sytuacja się powtórzy zabiera ją Pani do domu i na zakupy będzie Pani chodziła sama, tak aby córka wiedziała, że dostaje szansę na poprawę swojego zachowania, ale konsekwencje nie posłuchania się będą poważne i przykre dla niej wyślij odpowiedź Autor: Patrycja 18:38 Odp No dobra spróbujemy, dam znać jak nam poszło, ale może być ciężko wyślij odpowiedź Autor: Lucyna W 18:40 cd Przede wszystkim Pani musi być silna bo inaczej to ciężko będzie, musi być Pani pewna, że to co Pani robi jest właściwe i potrzebne by dobrze wychować córkę. Pozdrawiam i czekam na relacje z postępów wyślij odpowiedź góra powrót
O obserwacji pedagogicznej w przedszkolu - Przedszkojak. #004 Raz dwa trzy – nauczyciel patrzy! O obserwacji pedagogicznej w przedszkolu. Jeśli jesteś mamą Przedszkojaka to z pewnością spotkałaś się już z obserwacją pedagogiczną. Jeśli jesteś mamą kilku Przedszkojaków bądź Przedszkojaków emerytowanych (czyli szkolniaków
Wśród proponowanych przez nas zabaw matematycznych znajdziesz między innymi: pracę plastyczną „Zakręcona matematyka”, karty pracy z cyferkami, karty myślograficzne, iloczyn kartezjański, ćwiczenia utrwalające mnożenie i dzielenie, zabawy z symetrią i wiele, wiele innych!
Wśród suchych przekąsek na urodziny dla dzieci mogą znaleźć się: Szaszłyki owocowe, czyli pokrojone na kawałki i nadziane na krótką wykałaczkę owoce, które lubią dzieci: banany, gruszki, truskawki, winogrona. Kompozycja może być dowolna. Suche ciasteczka, mogą być owsiane, gotowe lub domowej roboty.
Dla dzieci przydadzą się zatem pomysły na dni adaptacyjne, a dla rodziców - aplikacja, która pozwoli poczuć, że wciąż mają kontakt ze swoim największym skarbem. To dzięki niej zamiast martwić się smsami, czy telefonami, wychowawcy mogą wysyłać proste powiadomienia, wiadomości lub ogłoszenia. W galerii zdjęć rodzice obejrzą
.